Klub hokejowy GKS Tychy wywodzi swój rodowód z Murcek. Właśnie tam w 1956 roku powstała drużyna, którą Stanisław Bronowski, organizujący w tym regionie od wielu lat grę w hokeja, zgłosił do rozgrywek o A-klasowe punkty. Z hokeistów wybranych z "dzikich drużyn", utworzył on drużynę GKS Murcki, a jej pierwszym trenerem został Kazimierz Bojdoł.

Czas płynie szybko i niewielu ludzi pamięta już nazwiska pionierów hokeja w murckowskim środowisku. Oto zawodnicy, którzy zostali zgłoszeni do rozgrywek o mistrzostwo klasy A, 19 grudnia 1957 roku: Teodor Broncel, Antoni Filak, Konrad Fuchs, Helmut Krzyżowski, Robert Koźlik, Ernest Krzyżowski, Helmut Kilczan, Eugeniusz Mazur, Roman Mąkowski, Norbert Skrzypiec, Norbert Winkler, Henryk Żymła, Józef Żymła, Paweł Żymła, Bolesław Drobny, Jan Kwoska i Jerzy Mikołaj.

Trzy następne sezony Murcki grały w III lidze a w 1961 roku awansowały do II ligi. W niej występowały do 1964 roku. Pracowici i uparci w swych dążeniach górnicy, wspierani przez załogę kopalni Murcki, której dyrektorem był entuzjasta hokeja i świetny organizator - Stanisław Wieczorek, wywalczyli w sezonie 1964/65 upragniony awans do ekstraklasy.
A oto nazwiska zawodników, którzy spowodowali, że pierwszoligowe zespoły musiały szukać na hokejowej mapie Polski miejscowości o nazwie Murcki: bramkarze - B. Pacut, Fr. Mikołaj i M. Niedbała; obrońcy - A. Henzel, J. Broda, M. Walenburg, N. Winkler, M. Gburek, St. Filak; napastnicy - R. Ciepły, G. Cofała, K. Burek, A. Filak, J. Jarzab, W. Kania, R. Koźlik, W. Lindner, L. Pecnik, A. Pocwa, K. Posiłek, E. Sojka, P. Solorz, M. Śmigielski, J. Zając. Kierownikiem sekcji był Marian Pander.
Z wymienionych, drogę od klasy A aż do I ligi przeszli: N. Winkler, A. Filak i R. Koźlik.

W ekstraklasie rewelacyjnych osiągnięć nie zanotowali i nie ma się czemu dziwić, mieli zdecydowanie gorsze warunki treningowe od konkurentów, przede wszystkim nie mieli własnego lodowiska. Warunki warsztatowe hokeistów Murcek nieco się poprawiły od 4 grudnia 1968 roku, kiedy to uruchomione zostało sztuczne lodowisko w Tychach. Wprawdzie było ono odkryte, nie miało odpowiedniego zaplecza i nieraz deszcz lub mgła torpedowały zawody, ale lepsze to niż stałe oczekiwanie na mróz.

Od 1965 roku murckowianie występowali w ekstraklasie przez siedem sezonów. Najwyższe lokaty jakie zajęli w tym okresie to siódme pozycje w 1967 i 1969 roku. Dorobek Murcek w tych siedmiu sezonach: spośród 238 rozegranych meczów wygrali 76, przegrali 128, a 34 zakończyły się remisem. Dało to łącznie 186 punktów przy 774 strzelonych bramek i 1049 straconych.

Występując od 1968 roku w Tychach, hokeiści Murcek wzbudzili zainteresowanie mieszkańców tą dyscypliną. Lecz nie tylko hokej miał wielu sympatyków w naszym mieście, w którym od dawna dojrzewała myśl o powołaniu wielosekcyjnego klubu sportowego, działającego pod patronatem górnictwa. Wykorzystując dobrze rozwijającą się bazę sportową, postanowiono w oparciu o małe kluby działające w okolicy Tychów taki klub stworzyć.

I tak 20 kwietnia 1971 roku powołano GKS Tychy, który powstał z połączenia Polonii Tychy, kilku sekcji Górnika Wesoła oraz sekcji hokejowej Górnika Murcki.

W pierwszym sezonie 1971/72 zespół zajął w ekstraklasie tylko dziewiąte miejsce, a rok później jedną pozycję wyżej. W 1974 r drużyna po raz pierwszy od 1965 musiała opuścić pierwszą ligę. Banicja nie trwała jednak długo, bo tylko rok.

Tyszanie walczyli ze zmiennym szczęściem i stale plasowali się w dolnych rejonach tabeli, budząc niepokój w sercach licznych kibiców. Kolejne potknięcie nastąpiło w sezonie 1977/78, kiedy w ekstraklasie występowało 10 zespołów. Wprawdzie nasi reprezentanci zajęli ósme miejsce, ale spadały trzy drużyny i musieli po raz drugi pogodzić się z degradacją. Niewątpliwie wpływ na to miało zamknięcie lodowiska z powodu prac związanych z zadaszeniem. Rok później wrócili do ekstraklasy i do pięknej hali jakiej pozazdrościć mogą inne zespoły w kraju (i tak jest do dnia dzisiejszego...).

Mimo wspaniałego warsztatu pracy i pomocy zakładu opiekuńczego kopalni "Piast", na wyniki trzeba było poczekać do sezonu 1980/81. GKS Tychy prowadzony przez czechosłowackiego trenera Zdenka Habera wystartował rewelacyjnie, stale był w czołówce, przez pewien czas przewodził całej stawce pierwszoligowców i ostatecznie uplasował się na trzecim miejscu, najwyższym w dotychczasowej historii tej sekcji.

Dwa lata później tyszanie powtórzyli to osiągnięcie, tym razem pod wodzą trenera Józefa Kurka. Skład drużyny z sezonu 1982/83 (w nawiasie ilość bramek): bramkarze - Michał Grodzki (-), Dariusz Wieczorek (-), Grzegorz Rąpała (-); obrońcy - Witold Pułka (10), Henryk Gruth (16), Kazimierz Fuks (1), Grzegorz Wilk (4), Stanisław Gawęcki (3), Czesław Jarosz (4); napastnicy - Jan Plewa (5), Adam Worwa (24), Kazimierz Łuka (-), Krystian Woźnica (9), Marian Drasyk (27), Marek Bialik (11), Józef Chrząstek(17), Janusz Kwiatkowski (13), Franciszek Bryniarski (7), Paweł Michno (11), Jacek Ryczko (4), Marek Król (4), Marek Mużelak (11).
GKS Tychy pod tą nazwą walczył w dziesięciu sezonach o ligowe punkty, zdobywając ich 305 w 378 spotkaniach, strzelając przy tym 1296 bramek i tracąc 1737. Tyszanie wygrali 137 meczy, zremisowali 31, a 210 przegrali.

W 2005 roku GKS Tychy osiagnął największy sukces w swojej dotychczasowej historii, było to zdobycie Mistrzostwa Polski.

Rok 2008, a dokładnie jego koniec okazał się niezwykle szczęśliwy dla tyszan. Podopieczni trenera Ihnaczaka wygrali bowiem Puchar Polski, a że sztuka ta udała im się trzykrotnie z rzędu, trofeum przeszło na ich własność.

Rok powstania:
1971 (1996) - Górniczy Klub Sportowy Tychy (1971), Miejski Klub Hokejowy Tysovia (1992), Tyskie Towarzystwo Sportowe Tychy (1996), Górnośląski Klub Sportowy Tychy (1999).

Sukcesy:
Mistrzostwo Polski w 2005 roku
Wicemistrzostwo Polski w latach 1988, 2006, 2007, 2008, 2009
Trzecie miejsce w latach 1981, 1983, 2002, 2004
Puchar Polski w latach 2001, 2006, 2007, 2008
Barwy: zielono - czarno - czerwone
Lodowisko: Stadion Zimowy (2700 miejsc)
43-100 Tychy, al. Piłsudskiego 12 pok 106, tel. 032 782 87 11

Wynik Spotkania


Dróżyny ......... ....


WYNIK spotkania

- - - -- - -
niestetty w tym roku nam sie nie udało . KTH miała bardzo blisko do wygranej czemu nie wygrali może to nie porozumienie graczy .
Natomomiast GKS TEŻ BYŁO BARDZO BLISO TO BYŁA DOKŁADNIE TAKA SAMA HISTORIA JAK U KATEHETÓW szkoda ale czymamy kcuki na nastepny rok bądzcie z nami.
by Filip
# bilety: na KTH
dorośli - 10 zł
pow. 15 lat - 5 zł
do 15 lat wst. wolny
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja